Jak wynika ze studium opublikowanego w poniedziałek przez władze Hiszpańskiego Towarzystwa Pulmonologii i Chirurgii Klatki Piersiowej (SEPAR), wraz z przedłużaniem się epidemii rośnie procent dzieci chorych na Covid-19 wśród wszystkich zanotowanych dotychczas przypadków infekcji.
Władze organizacji medycznej wskazały, że choć pod koniec grudnia odsetek zakażonych dzieci wynosił już 12 proc., to zaznaczyły, że przebieg infekcji był u nich stosunkowo łagodny.
“Występujące u dzieci infekcje Covid-19 podczas drugiej fali epidemii mają zwykle łagodny przebieg, trwają krócej, charakteryzują się mniejszą liczbą objawów, a także mniejszym prawdopodobieństwem zakażania innych osób” - napisały władze SEPAR w poniedziałkowym komunikacie, szacując, że dotychczas koronawirusem zakaziło się ponad 220 tys. dzieci.
Autorzy badania wskazali też, iż chore na Covid-19 dzieci w okresie drugiej fali koronawirusa rzadko mają ciężkie objawy choroby i muszą być hospitalizowane. Odnotowali, że w najcięższych przypadkach u najmłodszych dzieci występuje gorączka, zaś u starszych zapalenie płuc.
Według Cristiny Calvo z SEPAR możliwym wyjaśnieniem rosnącego odsetka dzieci wśród chorych na Covid-19 mieszkańców Hiszpanii jest większa liczba testów wykonywanych na terenie całego kraju.
“W związku z tym, że najmłodsi zazwyczaj przechodzą infekcję koronawirusem w sposób bezobjawowy nasilenie badań pozwala wyłapać przypadki infekcji u dzieci nie mających symptomów Covid-19” - wyjaśniła Calvo.
Ze statystyk hiszpańskiego ministerstwa zdrowia wynika, że dotychczas zanotowano 1,85 mln infekcji SARS-CoV-2, a także 49,8 tys. zgonów pacjentów chorych na Covid-19.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mal/