Węgorze elektryczne polują jak wilki

Używające prądu elektrycznego do rażenia zdobyczy węgorze elektryczne mogą polować w grupach - informuje pismo “Ecology and Evolution”.

Znana jako węgorz elektryczny ryba Electrophorus electricus, nazywana jest przez naukowców strętwą. Mimo wężowatego kształtu i braku łusek nie jest spokrewniona z prawdziwymi węgorzami. Choć strętwa może dorastać do 2,5 m długości i do 20 kg wagi, najczęściej spotykane są metrowe osobniki.

Najbardziej uderzającą cechą węgorza elektrycznego jest, jak sama nazwa wskazuje, zdolność do rażenia prądem, którego napięcie do chodzi do 860 woltów, a natężenie do 1 ampera. Powstałe z przekształconych mięśni narządy elektryczne pozwalają razić prądem zdobycz i bronić się przed drapieżnikami. Ryba ma też narządy elektrolokacyjne, dzięki którym w mętnej wodzie może lokalizować potencjalne ofiary, a nawet porozumiewać się z innymi osobnikami tego samego gatunku.

Węgorz elektryczny zasiedla muliste odcinki rzek, zwłaszcza miejsca głębsze i zacienione. Choć ma skrzela, co kilkanaście minut wypływa na powierzchnię, aby zaczerpnąć powietrza - może nim oddychać dzięki silnie unaczynionemu nabłonkowi jamy gębowej i gardzieli. To przystosowanie pozwala rybie przebywać w wodach o bardzo niskiej zawartości tlenu. Jednak pozbawiona możliwości zaczerpnięcia powietrza ginie z braku tlenu. Strętwy są poławiane przez miejscową ludność ze względu na smaczne, tłuste mięso (ale narządów elektrycznych się nie je).

W roku 2019 dzięki szczegółowym badaniom, również genetycznym, udało się wyodrębnić trzy gatunki strętwy: E. electricus, E. voltai oraz E. varii.

Teraz naukowcy wykazali, że wbrew wcześniejszym poglądom węgorze elektryczne nie zawsze polują samotnie - mogą współpracować, podobnie jak wilki, orki czy niektóre gatunki tuńczyków. To pierwsze tego rodzaju odkrycie dotyczące ryb elektrycznych.

Douglas Bastos, biolog z National Institute of Amazonian Research po raz pierwszy zaobserwował grupowy atak węgorzy elektrycznych w roku 2012 w północnej Brazylii. W roku 2014 sfilmował setki węgorzy elektrycznych w grupach po 10, wielokrotnie atakujących małe ryby tetra na rzece Iriri, dopływie rzeki Xingu (która jest dopływem Amazonki) w północnej Brazylii.

Obserwowany wówczas gatunek to Electrophorus voltai, które wywołują najsilniejszy wstrząs elektryczny. Przez większość czasu ryby te odpoczywają na dnie rzeki, ale o świcie i zmierzchu przeprowadzają grupowe ataki elektryczne, unieruchamiając i pożerając zdobycz. Każde polowanie trwało zwykle 2 godziny i obejmowało do siedmiu ataków.

Do tej pory ataki grupowe odnotowano tylko przy niskim stanie wód, który trwa od czerwca do listopada. W tych miesiącach opady są małe, a co za tym idzie ryby w rzekach mają dla siebie znacznie mniej wody niż zwykle. To zagęszczenie ułatwia zadanie węgorzom - mogą po prostu znaleźć sadzawkę pełną ryb i zaatakować je. Przy wysokim stanie wód ofiara miałaby dużo większe szanse na ucieczkę.

Naukowcy nie wiedzą, jak ewoluowało to zachowanie węgorzy, jak bardzo jest rozpowszechnione i czy zdarza się tylko przy niskim stanie wody. Zastanawia ich również, w jaki sposób węgorze dobierają się w grupy i jak nawigują oraz komunikują się za pomocą wyładowań elektrycznych.

Bastos i jego współpracownicy planują sekwencjonowanie genomów węgorzy, mając nadzieję na zidentyfikowanie genów związanych z drapieżnictwem społecznym, które są wspólne dla innych zwierząt, w tym ssaków takich jak wieloryby. Może to pomóc w zrozumieniu ewolucji tej cechy u wielu różnych zwierząt.

Inny badacz strętw, dr William Crampton z University of Central Florida podejrzewa, że również pozostałe gatunki węgorzy elektrycznych mogą stosować tę samą taktykę łowiecką. Podczas niedawnej podróży do Gujany słyszał od rdzennych mieszkańców o ławicach ryb wyskakujących z wody w pobliżu dużych grup węgorzy elektrycznych gatunku E. electricus. „Sam nigdy nie byłem świadkiem takiego zachowania, ale jeśli te historie są prawdziwe, sugeruje to, że zachowanie może nie ograniczać się do E. voltai”. (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ agt/



Opublikowano: 2021-01-19 15:30

Uwaga! Artykuł pochodzi z portalu internetowego Serwis Naukowy PAP.